O mnie




      Mam na imię Ola. Urodziałam się 19.07.2005r. Mieszkam w Opolu. Jestem bardzo pogodnym, wesołym i grzecznym dzieckiem. Niestety nie jestem zdrowa. W lutym 2008 roku moi rodzice dowiedzieli się o mojej chorobie. Choruję na bardzo ciężką, genetyczną, przewlekłą chorobę - mukowiscydozę. W chwili obecnej mam trzy razy dziennie inhalacje i drenaże, a gdy zaczynam kaszleć zabiegów mam więcej. Dużo leżałam w szpitalach. Narazie moje zdrowie pozwala mi uczęszczać do szkoły. 
        Historia mojej choroby zaczęła się w sumie od urodzenia. Problem z pierwszą kupką, przedłużająca się żółtaczka, zatkane kanaliki łzowe. Około 9 m-ca zaczęły się problemy z trawieniem, kupkami i ogólnie z jedzeniem. Mamusia biegała ze mną od gastrologa do alergologa. W końcu jakiś mądry lekarz wypisał mamie skierowanie do Kliniki Gastroenterologii we Wrocławiu, tam stwierdzili refluks patologiczny, przepisali leki i wypisali do domu. Jednak po dwóch tygodniach mama znowu zadzwoniła, bo zaczęłam dziwnie kaszleć. Pan lekarz powiedział, że miał nadzieję że z TYM nie wrócimy i kazał przyjechać. Wtedy miałam pierwsze testy z chlorków-podwyższone, potem kolejne-również, aż trafiłyśmy do IMiD w Warszawie. Obecnie dostaję kreon do jedzenia, mam inhalacje i drenaże. Dostaję też witaminy niezbędne do prawidłowego funkcjonowania. Wszystko niestety bardzo kosztowne ale na razie rodzice radzą sobie. Bardzo pomaga nam Fundacja Matio. Pokierowali nami prawie od początku.
       Ponieważ koszty leczenia sa duże a w chwilach pogorszenia mojego stanu zdrowia bardzo duże mogę potrzebować Waszej pomocy. 

Moje małe serduszko dziękuje każdemu kto może mi pomóc.